Język polski Język polski Język polski Język polski Język polski

Język polski, szkoła podstawowa

grudzień 2013

SiM_banner_polskionline_465x100_20150906 Dobre kursy dla dzieci
Przywitaj wiosnę z Pikinini Uciec jak najbliżej

Dziadek do OrzechówErnest Teodor Amadeusz Hoffmann żył na przełomie XVIII i XIX wieku. Ludzie żyjący w tamtych czasach byli głęboko przekonani, że oprócz świata realnego, czyli takiego, który nas otacza, istnieje jeszcze rzeczywistość nadprzyrodzona, fantastyczna. Uważano też, że te dwa odmienne światy wzajemnie się ze sobą przenikają, tak jak w baśniach. Taki właśnie baśniowy świat ukazany został w książce „Dziadek do Orzechów”. Wydarzenia rozpoczynają się w wieczór wigilijny. Rodzeństwo, Klara i Fred, czekają na świąteczne prezenty. Jednym z podarunków, jakie otrzymała Klara, był dziadek do orzechów. Był to drewniany mały człowieczek o dużej głowie i cienkich, krótkich nóżkach. Włożenie do jego ust orzecha i pociągnięcie za drewniany płaszczyk powodowało rozłupanie skorupki. Ale nie była to zwyczajna figurka tylko zaczarowana. Klara dowiaduje się, jak do tego doszło. Książka jest przepiękną i niesamowitą opowieścią m.in. o księżniczce zamienionej w niezbyt urodziwą postać, o okrutnej Mysibabie i jej synu, który miał siedem głów, o młodym lalkarzu, dzięki któremu księżniczka odzyskała dawną postać, a on sam zamienił się w paskudę. Razem z Klarą i Dziadkiem do Orzechów możemy wędrować po niezwykłych krainach, jak np. po Łące Cukrowej, po Lesie Gwiazdkowym. Książka też mówi o współczuciu, poświęceniu i miłości, które mogą odmienić nawet najgorszą sytuację (E.T.A. Hoffmann „Dziadek do Orzechów”, G&P Oficyna Wydawnicza).

rys-01(1)Poniedziałek. Piotruś obudził się wcześnie rano. Spojrzał za okno i zobaczył wirujące, drobne płatki śniegu. Nie było czemu się dziwić, wszak to początek grudnia. Chłopiec nie mógł doczekać się mikołajek. Dobrze, że to tylko parę dni. Chociaż wiedział, że prezenty kupują rodzice, to nie przeszkadzało mu to cieszyć się. Na lekcji wychowawczej pani Ela powiedziała, że ich klasa zorganizuje mikołajki w Domu Dziecka. Dodała również, że każdy uczeń powinien przynieść swoją zabawkę, którą się już nie bawi. Piotruś posmutniał. Nie chciał rozstawać się z żadną ze swoich zabawek, chociaż miał ich sporo. Nie wszystkimi bawił się nadal, bo z niektórych już wyrósł. Jednak każda z nich była dla niego ważna i cenna. Przypomniał sobie, że dużego pluszowego misia otrzymał od babci, kiedy był chory na zapalenie gardła. A czerwony błyszczący samochód strażacki podarowali mu rodzice z okazji siódmych urodzin. Kiedy wrócił po lekcjach do domu, poszedł do swojego pokoju. Po kolei otwierał duże kolorowe pudła, w których znajdowały się jego najukochańsze zabawki. Podczas kolacji zwierzył się ze swojego zmartwienia mamie.
– Wiem synku, że jest ci smutno – powiedziała mama po wysłuchaniu opowieści Piotrusia. – Ale dzielenie się z innymi tym, co dla ciebie ważne, a nie tym, co ci zbywa jest naprawdę radosne – dodała.
Łatwo mamie mówić, pomyślał chłopiec. Przez kilka następnych dni nie mógł się zdecydować, którą zabawkę ma podarować. Postanowił dać czerwony strażacki samochód. Z ciężkim sercem patrzył, kiedy mama pakowała prezent w kolorowy papier.
Wieczorem w mikołajki klasa Piotrusia udała się do Domu Dziecka. Najpierw Joasia przeczytała piękne opowiadanie o reniferach świętego Mikołaja, a potem wręczono dzieciom prezenty. Czerwony strażacki samochód otrzymał Jaś. Chłopczyk bardzo się ucieszył, a jego oczy błyszczały z zachwytu. Chwycił auto w rączki i zaczął radośnie podskakiwać. Piotruś podszedł do Jasia i zapytał, czy mogą chociaż przez chwilę pobawić się wspólnie samochodem. Jaś ochoczo zgodził się i dodał, że to jego najukochańszy prezent, bo zawsze marzył o strażackim aucie. Po tych słowach serce Piotrusia wypełniło szczęście. Wiedział bowiem, że samochód znalazł się w dobrych rękach, a ponadto Jaś szczerze cieszył się z prezentu. Kiedy Piotruś szedł do domu i spojrzał w górę wydawało mu się, że jedna gwiazdka na niebie wesoło do niego mrugnęła.

rys-01Nie zawsze łatwo jest zapanować nad swoimi obowiązkami. Ty także możesz znaleźć się w sytuacji, kiedy trudno ci będzie pogodzić sprawy szkolne, zajęcia dodatkowe, czas wolny. Zamiast pogrążać się w chaosie, miotać się od jednych zajęć do drugich, warto nauczyć się gospodarować, czyli zarządzać swoim czasem. Podpowiadamy jak to zrobić.
• wieczorem spakuj tornister i przygotuj ubrania na następny dzień
• na kolorowych karteczkach przyczepionych np. do korkowej tablicy możesz zapisać sprawy, które masz załatwić (m.in. trening, wizyta u stomatologa, wyjście do kina)
• wstań na tyle wcześnie, aby nie spiesząc się zjeść śniadanie, które dostarczy ci energii na cały dzień
• nie wychodź do szkoły czy na dodatkowe zajęcia w ostatniej chwili, a wtedy nie będziesz denerwować się, że nie zdążysz
• jeśli to możliwe odrabiaj lekcje o stałej porze
• warto najpierw wykonać ćwiczenia trudniejsze, można też odrabiać zadania trudniejsze na przemian z łatwiejszymi
• nie zostawiaj zadań najmniej lubianych na koniec, kiedy będziesz już trochę zmęczony
• dodatkowe zajęcia wybieraj takie, które sprawiają ci autentyczną przyjemność, rozwijają twoje zainteresowania, a nie są dodatkowym ciężarem
• zaplanuj dzień tak, aby mieć czas wolny, czyli żeby mieć możliwość robienia tego, co chcesz
• warto znaleźć czas na rozmowę z koleżankami, kolegami, przyjaciółmi w rzeczywistości realnej a nie tylko wirtualnej
• postaraj się zasypiać o stałej porze a już na pewno przed północą

Ratujmy MikołajaReżyser: Leon Joosen, Aaron Seelman
Gatunek: animowany, komedia, familijny
Rok produkcji: 2013
O czym jest film?
Elf Bernard marzy, aby trafić do elitarnej grupy naukowców pracujących w tajnym laboratorium Świętego Mikołaja. Jednak, za sprawą niefortunnego wynalazku, poczciwy pechowiec niechcący ujawnia lokalizację laboratorium chciwemu miliarderowi. Złoczyńca pragnie ukraść sekrety Mikołaja i wejść w posiadanie magicznej Kuli Czasu, która umożliwia wręczenie prezentów dzieciom na całym świecie w zaledwie jedną noc. Jedynym sposobem na powstrzymanie zła, naprawienie szkód, uratowanie Mikołaja i świąt Bożego Narodzenia jest ratunkowa misja w czasie, która wywołuje całą masę zabawnych komplikacji. W pełnej przygód podróży Bernardowi towarzyszy wesoły renifer z latającego zastępu Świętego Mikołaja.

Święty MikołajCo to są mikołajki?
Zwyczaj obdarowywania się prezentami dotarł do nas z Zachodniej Europy, gdzie był już znany w I połowie XVI wieku. Mikołajki urządzano głównie małym dzieciom, czasami obdarowywano i starsze latorośle. Prezentami były przede wszystkim medaliki, krzyżyki, obrazki przedstawiające postaci świętych, książki, zabawki, klatki z ptaszkami. Pod koniec XVIII wieku stała się popularna inna forma mikołajek. Mianowicie Św. Mikołaj ubrany w czerwony płaszcz i czerwoną czapkę, w towarzystwie anioła i diabła odwiedzał domy i egzaminował dzieci ze znajomości katechizmu a także umiejętności poprawnego zachowania się wobec ludzi starszych. Warto wiedzieć, że zwyczaj obdarowywania się drobnymi prezentami wśród uczniów w szkole upowszechnił się dopiero w I połowie XX wieku.

Sianko na stół wigilijnyJakie są popularne zwyczaje wigilijne?
Tradycja nakazuje, aby rozpocząć wieczerzę wigilijną wraz z ukazaniem się na niebie pierwszej gwiazdy, na pamiątkę gwiazdy betlejemskiej – wielkiego światła, które miało się ukazać nad grotą Narodzenia Pańskiego.
Popularnym zwyczajem jest rozścielanie sianka pod obrusem na pamiątkę tego sianka w stajence betlejemskiej, na którym w żłobku spoczywało nowo narodzone Dzieciątko Jezus.
Innym pięknym zwyczajem jest stawianie dodatkowego nakrycia dla przygodnego gościa czy zbłąkanego wędrowca.
W niektórych domach przestrzega się, aby do wieczerzy nie zasiadało trzynaście osób, gdyż feralna liczba 13 wróżyła śmierć jednemu z domowników.
Niektórzy uważają, że tyle przyjemności w ciągu roku ominie człowieka, ilu potraw wigilijnych nie zdoła zjeść.

Choinkowe bombkiJakie są ozdoby choinkowe?
Obecnie bardzo popularne są bombki, w niektórych rejonach kraju zwane bańkami. Najczęściej wykonywane są ze szkła, chociaż mogą też być zrobione z plastiku lub weluru. Mogą być jednobarwne lub dekorowane, np. różnobarwnym brokatem. Najczęściej mają formę kulistą, ale też mogą mieć różne kształty, np. bałwanków, mikołajków, choinek, sopli, grzybków, szyszek. W dawnych czasach zawieszano na choince ozdoby wykonane z różnobarwnego papieru lub słomy, mające kształt m.in. gwiazdek, aniołków, dzwoneczków, pajacyków. Na gałązkach na różnobarwnych włóczkach zawieszano małe jabłuszka, pierniki, złote i srebrne orzechy. W papierowych koszyczkach umieszczano m.in. suszone winogrona, migdały, daktyle. Bożonarodzeniowe drzewko nie tylko cieszyło oczy, ale także było źródłem wszelakich słodkości.

 

Co znaczy słowo „wigilia”?
Nazwa „wigilia” pochodzi od słów łacińskich: „vigiliare”, co oznacza czuwać oraz „vigilia”, co oznacza m.in. warta, straż nocna. Wigilijna wieczerza jest także nazywana wieczerzą postną, wilią, postnikiem, Bożym obiadem.
 
  

 

© Copyright 2011 DOCTUS-NET
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie w całości
lub we fragmentach materiałów zawartych na stronie zabronione.