Język polski Język polski Język polski Język polski Język polski

Język polski, liceum/technikum

maj 2015

SiM_banner_polskionline_465x100_20150906 Dobre kursy dla dzieci
Przywitaj wiosnę z Pikinini Uciec jak najbliżej

rys-03Poznałaś chłopaka. Miło ci się z nim rozmawiało, a przy tym okazało się, że macie wspólne poglądy na wiele spraw. Postanowiłaś kontynuować tę znajomość, bo może przerodzić się ona w coś więcej. Zastanawiasz się jednak, jak poznać, czy chłopak jest tobą zainteresowany.
• Po pierwszym spotkaniu nie unika kontaktu. Telefonuje do ciebie nie tylko wtedy, gdy zabraknie mu towarzystwa.
• Nie spóźnia się na spotkanie. Jeżeli wie, że nie da rady przybyć punktualnie, to zatelefonuje z przeprosinami.
• Na spotkania przychodzi schludny i zadbany.
• Stara się zrobić dobre wrażenie i bynajmniej nie chodzi o przechwałki. Będzie się troszczył, aby wasze kolejne spotkania były atrakcyjne, np. raz może to być spacer, innym razem wyjście do kina czy na koncert.
• Słucha uważnie tego, co do niego mówisz i nie lekceważy twojego zdania, np. jeśli nie lubisz filmów sensacyjnych, to nie będzie cię uporczywie przekonywał, że tego typu filmy są bezkonkurencyjne i tylko na takie należy chodzić do kina.
• Chce zapewnić ci poczucie bezpieczeństwa.
• Nie drażnią go twoje słabostki, bo wtedy może wykazać się opiekuńczością.
• Chce poznać twoich znajomych i nie ukrywa przed tobą swojej przeszłości.
• Dobrze traktuje innych ludzi, nie jest agresywny ani kłótliwy.

rys-01Polski online: Czym zajmuje się geodeta?
Agnieszka Szczurek: Większość prac geodezyjnych zaczyna się zgłoszeniem przedsięwzięcia w urzędzie, zajmującym się sprawami geodezji, z którego otrzymuje się aktualne mapy i rejestry, dane o działkach i ich właścicielach. Geodeta zajmuje się obsługą wszelkich inwestycji budowlanych. Gdy ktoś chce zbudować np. dom musi zlecić geodecie wykonanie mapy do celów projektowych, która służy następnie architektowi do projektowania i wszelkich uzgodnień. Geodeta zgłasza pracę w urzędzie, po otrzymaniu materiałów jedzie w teren, mierzy przy użyciu instrumentów (obecnie GPS i tachimetr) tzw. szczegóły terenowe (budynki, płoty, drogi, krawężniki), rzeźbę terenu i infrastrukturę techniczną – latarnie, słupy, studzienki, kanały, skrzynki elektryczne, które powstały w terenie lub uległy zmianie i aktualizuje mapę otrzymaną z urzędu tworząc mapę do celów projektowych. Bezpośrednio przed rozpoczęciem budowy geodeta wytycza w terenie kontury budynku i przebieg przyłączy (wody, gazu, prądu, kanalizacji). Przed tyczeniem budynku geodeta dostaje od architekta plan zagospodarowania działki z wrysowanym budynkiem i przebiegiem przyłączy i przygotowuje się do wyniesienia budynku w teren tzn. opracowuje tyczenie. W terenie wbija się paliki w narożach realizowanego budynku i na załamaniach przebiegu przyłączy. Buduje się drewniane ławice (2 pale drewniane połączone poziomą deską) z wbitym do deski gwoździem, określającym oś przebiegu poszczególnych ścian. Po zakończeniu budowy geodeta wykonuje mapę inwentaryzacji powykonawczej. Mierzy w terenie nowy budynek, przyłącza i zmiany w zagospodarowaniu działki, po czym nanosi je na mapę inwentaryzacji powykonawczej, która jest potrzebna do odbioru budynku przed zamieszkaniem. Geodeta wykonuje wszelkie prace związane z granicami działek – wyznacza granice w terenie, stabilizuje je granicznikami, jeśli przebieg granic jest niejasny – ustala granice między sąsiadami w terenie, a gdy są spory o granice – wykonuje rozgraniczenia działek. Geodeta zajmuje się też podziałami działek, ustalaniem i wyjaśnianiem stanów prawnych. Przy podziałach działek geodeta projektuje nowe działki „na papierze” zgodnie z obowiązującymi przepisami i sugestiami zleceniodawców, jedzie w teren na pomiar kontrolny, zawiadamia sąsiadów i spisuje z nimi protokół przyjęcia zewnętrznych granic dzielonej działki, a następnie wynosi w teren nowe punkty graniczne i stabilizuje je granicznikami. Po zakończeniu pracy geodeta musi oddać do urzędu operat techniczny, który zawiera: opis wykonanej pracy, dzienniki pomiarowe, obliczenia, raporty, wykazy, protokoły spisane w terenie, badanie ksiąg wieczystych, szkice z terenu, wykonane mapy. Urząd sprawdza operat pod względem technicznym i prawnym a następnie klauzuluje wykonane przez geodetę mapy i wykazy, które geodeta przekazuje zleceniodawcy.

rys-06Publiczne szkolnictwo w Polsce, również to wyższe, jest całkowicie darmowe. Co prawda jakiś czas temu ktoś wpadł na pomysł, by kazać ludziom studiującym na dwóch kierunkach jednocześnie płacić za ten drugi, ale szybko się z niego wycofano – studia od jakiegoś czasu znowu są w stu procentach darmowe. Przynajmniej w teorii. Praktyka, jak to zwykle bywa, pokazuje, że jest „nieco” inaczej. Wiadomo przecież, że studiów, nawet tych w Polsce, nie kończy się nie robiąc absolutnie nic. Nawet jeżeli komuś zależy wyłącznie na „papierku” i dopisku „mgr” przed nazwiskiem musi czasami sięgnąć po jakąś literaturę. Tę można dostać na trzy sposoby – wypożyczyć z jednej z (podobno) licznych i „świetnie wyposażonych” (też podobno) bibliotek, nabyć za ciężko nabyte lub wymuszone na rodzicach pieniądze bądź też ściągnąć, tj. w świetle prawa – ukraść. Ostatni sposób, jako że jesteśmy przykładnymi obywatelami, odpada, dlatego też, będąc równocześnie biednymi studentami, udajemy się do biblioteki. A potem do kolejnej i kolejnej, i kolejnej. Bo tak się bowiem składa, że w żadnej z nich nie ma pożądanej przez nas książki. Albo tak ogromna instytucja, jak Biblioteka Jagiellońska ma 1-2 egzemplarze ultra-poczytnego i chętnie pożyczanego podręcznika (które ZAWSZE są przez kogoś zajęte, a my jesteśmy skazani na „kwitnięcie” na 21. miejscu na liście oczekujących) albo nie ma danej pozycji wcale. Bo i po co? Nie zyskują na tym wydawnictwa, nie zyskują autorzy, nie zyskuje gospodarka (bo przecież pieniądz musi krążyć). Co prawda na plus wyszłaby na tym nauka, ale kto by się takimi detalami przejmował. Człowiek idzie więc, lekko zdesperowany i przymuszony koniecznością, do księgarni i tam książki odpowiednie nabywa. A co z tą rzekomą „darmowością” studiów? Błagam…

rys-05Klara to ma tupet. Nie dość, że zostawiła Jacka w chorobie, to na facebooku zamieściła informację o swoim nowym związku, jak to szumnie nazwała. Ma delikatność słonia w składzie porcelany. A u Jacka nic się nie zmieniło. W dalszym ciągu musi przebywać w szpitalu. Bardzo mu współczuję. Udało mi się zaangażować kilkoro uczniów z mojego liceum do wolontariatu w schronisku dla zwierząt. Weronika, jedna z wolontariuszek, zaadoptowała na odległość kota. Weronika opowiedziała o tym na lekcji wychowawczej. I parę osób zainteresowało się takim sposobem pomagania zwierzętom. Mam nadzieję, że ich chęci nie zostaną osłabione przez nieprzewidziane okoliczności.

RokkoKoledzy Rokka uwielbiają jego chatę – nikt tu nie gdera i nie pilnuje porządku. Dzięki studentce-gosposi jest suto w kuchni, czysto i ogólnie – bogato, od razu widać, że ojciec Rokka, piszący bestsellery, robi niezłą kasę… W jego życiu wypełnionym romansami i karierą nie ma za wiele miejsca dla syna. Chłopak czuje, że sytuacja go przerasta, kiedy dowiaduje się, że być może ta kariera, prasa i zdjęcia w pewnej gazecie przyczyniły się do śmierci najbliższej mu osoby (Barbara Ciwoniuk „Rokko”, Wydawnictwo Literatura 2013).

SelmaReżyser: Ava DuVernay
Gatunek: dramat, historyczny
Obsada: David Oyelowo, Tim Roth, Tom Wilkinson
Rok produkcji: 2014
O czym jest film?
Po odebraniu Pokojowej Nagrody Nobla, Martin Luther King wraca do USA, gdzie czekają go nowe wyzwania. Jest rok 1965, a walka o prawa obywatelskie Afroamerykanów wchodzi w decydującą fazę. Z miasta Selma w kierunku Montgomery wyrusza marsz protestacyjny, brutalnie spacyfikowany przez siły porządkowe działające z polecenia słynącego z rasistowskich poglądów gubernatora George’a Wallace’a. Jednak poruszająca relacja telewizyjna, pokazująca rozbicie pokojowego demonstracji, sprawia, że do Selmy z całego kraju ściągają ogromne rzesze ludzi o różnym kolorze skóry i wyznaniu. W stronę Montgomery kieruje się wielotysięczny tłum, któremu przewodzi sam King. Prezydent USA Lyndon Johnson, świadomy, że gubernator Wallace zrobi wszystko, by demonstranci nie zaznali spokoju, gorączkowo szuka rozwiązania, które pozwoli uniknąć rozlewu krwi i szeroko relacjonowanej przez media katastrofy wizerunkowej demokratycznej Ameryki.

 

© Copyright 2011 DOCTUS-NET
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie w całości
lub we fragmentach materiałów zawartych na stronie zabronione.